Wiara powstaje w sercu człowieka, gdy usłyszy on Słowo Boga. Słowo to dociera do niego w różny sposób i rodzi w nim objawienie woli Boga: Jego zamysłów, planów, obietnic. Dzięki temu objawieniu wola Boża staje się dla człowieka tak pewna i oczywista, że nie ma on żadnych wątpliwości, iż ona się stanie. Dlatego Pan Jezus powiedział: „Wierzcie, że otrzymaliście już to wszystko, o co modlicie się i prosicie, a spełni się wam” (Mk 11:24; BE). W ten sposób, przez objawienie Słowa, człowiek ma możliwość poznać, co jest w sercu Boga. „Podłączony” do Bożego zamysłu otrzymuje on również Bożą moc w Duchu Świętym.

Wiedząc z pewnością, że to się stanie, człowiek pełen wiary śmiało mówi, że tak jest. Przyjmuje on bowiem za pewnik, że to jest prawda, a jego wiara połączona z wypowiadaniem słów na jej podstawie, tworzy moc sprawczą, której potencjał pochodzi od Boga. Człowiek uruchamia ten potencjał na ziemi poprzez wiarę i słowo wiary. Obrazuje to 2 Koryntian 4:13: „Mając zaś tego samego ducha wiary, zgodnie z tym, co jest napisane: Uwierzyłem, dlatego przemówiłem, wierzymy – i dlatego mówimy” (BE).

Zatem wiara musi skutkować słowami wiary. Pan Jezus określił, że takie działanie wiary spowoduje niewiarygodne skutki (Mt 17:20; 21:21; Mk 11:23; Łk 17:6), ponieważ przez wiarę człowiek „łączy się” z Bożą potęgą (Ef 1:19), która aktywuje się przez niego.

W całym tym procesie nie można skupić się na tym, co widzą oczy, lecz skupić się na Bogu i na tym, co On powiedział w swoim Słowie. Patrzenie na to, co fizyczne często zakłóca widzenie tego, co Boże. Wówczas to, co Boże staje się nierzeczywiste i niewiarygodne. To z kolei prowadzi do pojawienia się zwątpienia, a wtedy całe dzieło wiary upada i nic Bożego nie może się wydarzyć.

Ciekawe, że chrześcijanie często wierzą w jakąś małą rzecz (np. że chodzenie na nabożeństwa jest dobre) i widzą owoce tej wiary w swoim życiu. Podobny „mechanizm” działa w odniesieniu do rzeczy innych, większych. Pan Jezus pragnie, aby Jego lud, nie zaniedbując rzeczy małych, sięgał po dzieła, jakie On nam pokazuje, nawet jeśli wydają się one niemożliwe.

Powyższe stwierdzenia prowadzą do wniosku, że ogromne znaczenie w procesie powstawania wiary w nas ma nieustanne chodzenie w objawieniu Słowa Bożego (np. Ps 119:97.105). Dzięki temu człowiek może mieć niewzruszoną wiarę, w której i poprzez którą może działać. Konieczna przy tym jest także obecność Ducha Świętego we wnętrzu człowieka, bo tylko On ożywia w nim Słowo (Jan 6:63). To Duch Boży sprawia, że Słowo jest nam przypominane, rozumiane przez nas i jasne dla nas (Jan 14:26). Jeśli zatem chcemy żyć życiem wiary potrzebujemy ciągłej i nieustającej relacji z Duchem Świętym.

Pastor Jacek Gromadzki